Protokolarz Towarzystwa Śpiewu Lutnia z dnia 9 lipca 1953 roku

183

Protokół zebrania plenarnego z dnia 9 lipca 1953roku Towarzystwa Śpiewu Lutnia w Biskupicach Ołobocznych w sali zebrań.

Program zebrania :

  1. Zagajenie
  2. Odczytanie sprawozdania z ostatniego zebrania
  3. Komunikaty zarządu: a) kwestia śpiewu i dezorganizacji towarzystwa, b) zorganizowanie od nowa i skompletowanie chóru, c)dyskusja nad komunikatami
  4. Zbieranie składek
  5. Wolne głosy
  6. Zakończenie

Ad1. Druh prezes zagaił zebranie hasłem „Cześć Pieśni” i odczytał program zebrania, który druhowie przyjęli bez uwag.

Ad2. Druh sekretarz odczytał protokół z ostatniego zebrania, który został przyjęty bez poprawek.

Ad3. Komunikaty zarządu :

a) prezes omawiał sprawę śpiewu , ażeby uzupełnić głosy, gdyż jest za mała ilość w niektórych głosach

b) następnie przedstawił dezorganizacji towarzystwa. W początkowych słowach prezes nie wyjaśnił dokładnie co jest powodem dezorganizacji. Zabierając głos w spawie formalnej druh Kaczmarek Jan, Mielczarek i Skrobański żądali, ażeby dokładnie wszystkie błędy wyłonić, by się raz skończyło to nieporozumienie. Potem druh prezes szerzej omówił sprawę dezorganizacji, między innymi zaprzeczał , jakoby koło remizy strażackiej tak się nie wyrażał. Na co zabrał głos druh Mielcarek i powołując się na świadków orzekł publicznie, że druh prezes koło strażnicy pod adresem chóru użył wulgarnych słów. Wypowiedzi Mielcarka potwierdzili świadkowie. Następnie zabrał głos druh gospodarz Skrobański i ostro także krytykował prezesa, że swoim zachowaniem do takiego stanu rzeczy chór w jakim się znajdują. Druh Skrobański oświadcza że te nieporozumienia z prezesem są nie od oktawy, a już od 1 maja 1952 roku. W dalszej dyskusji zabrał głos druh sekretarz Kwiasowski i wypowiedział się , że prezes oświadczył w jego obecności i skarbnika , że dopóki on będzie prezesem to on będzie dyktował i tak będzie jak on chce. Wobec czego sekretarz oświadczył , że dalej pracować z tym prezesem nie może i całkowicie poparł wypowiedzianą krytykę ze strony członków pod adresem druha prezesa. Zabrał głos druh skarbnik Marczak i apelował a żeby się zgodzić , a jeżeli nie to musi być walne zebranie. Druh prezes po wypowiedziach wyżej wymienionych wszystką winę brał na siebie i się wiele nie tłumaczył. Na wniosek druha Marczaka i Kaczmarka postanowiono przeprowadzić głosowanie, czy będzie zgoda lub walne zebranie. Jednak po przegłosowaniu większością głosów przyszło do walnego zebrania. Wynik głosowania za zgodą 9-ciu , przeciw 12, wstrzymało się od głosu 10-ciu. W obec termin zebrania ustalono na dzień 12 lipca 1953 o godz. 20:00.

Ad4. Zbieranie składek i przyjmowanie nowych członków. Na członków nikt się nie zapisał.

Ad5. W wolnych głosach nikt głosu nie zabrał.

Ad6. Druh prezes zakończył zebranie hasłem „Cześć Pieśni”

Redaktor:

Monika Kaczmarek – Redaktor portalu BiskupiceOloboczne.pl