Biskupice Ołoboczne, miejscowość z ponad 700-letnią historią do 1920 r znana pod nazwą Biskupice Szalone. Jak nazwa wskazuje wioska była własnością biskupią – Biskupa Gnieźnieńskiego. Od czasów rozbiorów typowa wieś włościańska skupiona wokół kościoła parafialnego pod wezwaniem Św. Bartłomieja Apostoła. Charakterystyczną cechą Biskupic Szalonych był fakt, że prawie w 100% mieszkańcy wioski byli narodowości Polskiej, w odróżnieniu od okolicznych miejscowości gdzie był bardzo aktywny żywioł Niemiecki. Jako ciekawostkę należy odnotować, że w 1920r w czasie polonizowania nazw, wśród mieszkańców była propozycja aby Biskupice Szalone nazwać Biskupice Narodowe, jednak wskutek sugestii kierownika szkoły Marina Kowalskiego ostatecznie przyjęto nazwę Biskupice Ołoboczne od historycznej nazwy rzeki Ołobok. Już w czasie zmożonej germanizacji okresów rozbiorów jako akt samoobrony zaczęły powstawać różne stowarzyszenia i organizacje narodowościowe o podłożu katolickim. Mieszkańcy Biskupic brali czynny udział w działalności społecznej tworząc kółka rolnicze, uczestniczyli w tworzeniu Banku Ludowego w Skalmierzycach, działali w stowarzyszeniach katolickich. Uczniowie naszej szkoły brali czynny udział w strajkach szkolnych wymierzonych przeciw germanizacji polskich szkół . W czasie gdy nadchodziła upragniona wolność czynnie brali udział w Powstaniu Wielkopolskim tworząc jak wynika ze wspomnień powstańca Stanisława Zębskiego kompanię Biskupicką , która przyłączyła się w pierwszych dniach powstania do Kompani Skalmierzyckiej. W 1919r na wezwanie o pomoc obrońców Lwowa jako ochotnicy brali udział w obronie Lwowa i kresów Wschodnich. Chlubną kartę zapisali w wojnie bolszewickiej w 1920r w obronie Warszawy składając na polach bitew ofiarę z krwi i życia za upragnioną wolną ojczyznę. Wyrazem szacunku mieszkańców dla poległych synów naszej wioski było wybudowanie w 1928r pomnika pamięci poległych za ojczyznę. Wraz z odzyskaniem niepodległości w 1919r nastąpił dynamiczny rozwój Biskupic, w latach 1919-1924 rozbudowano kościół parafialny oraz w zasadniczy sposób zmieniono funkcjonowanie Szkoły Podstawowej będącej od tego czasu motorem napędowym dla działalności społecznej, stymulowanej w dużym stopniu przez proboszcza Ks. Kazimierz Kostrzewskiego (członka Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk) oraz kierowników szkoły wspomnianego już Mariana Kowalskiego i Adama Okrucińskiego. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że w 1926r jak wspominają kroniki w Biskupicach Ołobocznych było 1360 mieszkańców, jest to około 100 osób więcej niż obecnie. Rozwój świadomości społeczno-narodowej sprawił, że oprócz rozwoju działalności gospodarczej nastąpił rozwój działalności społeczno-kulturalnej, czego efektem było powstanie w 1925r Towarzystwa Śpiewu Lutnia, a w 1926r Ochotniczej Straży Pożarnej.
Atmosferę tamtych lat najlepiej oddają wspomnienia spisane w 1960r w 35-rocznicę powstania stowarzyszenia. Trzeba zaznaczyć, że w tym czasie żyła większość członków założycieli i z autopsji mogli przekazać atmosferę i charakter czasów miedzy wojen.
Po trudnym okresie niemieckiej okupacji odrodzone w 1949 r Towarzystwo musiało borykać się z trudnościami komunistycznej rzeczywistości. Nie przeszkadzało to jednak w zasadniczy sposób w kultywowaniu i rozwoju pieśni polskiej z zachowaniem jej chrześcijańskiego charakteru.
Zmiany społeczne zachodzące w latach 60-tych nie ominęły również Biskupic Ołobocznych. Zmniejszenie się zainteresowania działalnością społeczną, niski udział młodzieży w pracach towarzystwa spowodował, że zarząd postanowił aby obok tradycyjnej działalności rozpocząć pracę teatralne. Był to bardzo udany pomysł bowiem grupa kilkunastu fascynatów teatru w drugiej połowie lat 60-tych stworzyła kilka wspaniałych przedstawień teatralnych . Kolejno: Krakowiacy i Górala – 1965r, Śluby Panieńskie – 1967r, Ten Głupi Franek – 1969r oraz Żabusia – 1970r.
Współpraca z teatrem kaliskim umożliwiała wypożyczenia strojów teatralnych, jednak scenografia i reżyseria to zasługa miejscowych aktorów amatorów na czele z reżyserem Franciszkiem Krupą, organistą w tutejszym kościele. Początek lat 70-tych to schyłek działalności Towarzystwa, prezes Pan Julian Sztukowski mimo wytężonej pracy z grupą zapaleńców nie zatrzymał tego co nieuniknione. W 1976r złożył wniosek o zawieszenie działalności Towarzystwa Śpiewu Lutnia w Biskupicach Ołobocznych. O ironio losu, nie zabory , nie okupant niemiecki ani radziecka ideologia komunistyczna ale rozwój telewizji i nowych form przekazu spowodował uśpienie wspaniałych tradycji społecznych w naszej miejscowości. Ku pocieszeniu trzeba zaznaczyć ,że nie na długo.
W 50-cio letniej historii Towarzystwa Śpiewu Lutnia pracowali:
Prezesi:
-Mocek Wojciech
-Stodolny Józef
-Okruciński Adam
-Ździebkowski Antoni
-Stodolny Józef
-Dutkowski Wojciech
-Mielcarek Józef
-Sztukowski Julian
Dyrygenci:
-Roman Walenty
-Wolniak Leon
-Kaczmarek Antoni
-Okruciński Adam
-Wasielewski Wojciech
-Hausman Wojciech
-Dymała Jan
-Krupa Wojciech
W następnych felietonach będziemy udostępniać oryginalne wspomnienia członków stowarzyszenia , sprawozdania oraz protokoły zebrań , oryginalne zachowane dokumenty z lat 30 -tych XX wieku , fotografie oraz historie sztandaru
Grzegorz Wojciechowski